Tipsport Ekstraliga: Stalownicy pokonali Spartę. Jest światło w tunelu | 27.11.2024
Pierwszy krok do wyjścia z ciemności wykonany. Hokeiści
Trzyńca pokonali we wtorek u siebie zespół Sparty Praga 2:1 po bramkach Miloša Romana i Ondřeja Kovařčíka. W
tabeli ten wynik od razu przełożył się na awans o dwie pozycje, z 13. na 11. miejsce.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Fot. Zenon Kisza
Stalownicy wprawdzie jeszcze nie wygrali w obecnym sezonie
spotkania na obcym lodowisku, ale u siebie próbują budować twierdzę, która
zapewnia względny spokój w niespodziewanie trudnym okresie. Bramkę dającą gospodarzom
arcyważne zwycięstwo za trzy punkty wystrzelił w 39. minucie napastnik Ondřej Kovařčík. – Wreszcie udało nam
się zrealizować plan w stu procentach. Wygraliśmy w regulaminowym czasie gry,
za trzy punkty, w ważnym spotkaniu z trudnym przeciwnikiem. Tym razem wszystko
wypaliło, oby tak dalej – skomentował wygraną napastnik, który w listopadzie
przeprowadził się z powrotem do Trzyńca po zagranicznej przygodzie w lidze
fińskiej oraz krótkim i niezbyt progresywnym pobycie w Czeskich Budziejowicach.
GALERIE sparta
We wtorkowym meczu w Werk Arenie to Sparta wyszła na
prowadzenie, w końcówce inauguracyjnej odsłony Ondřeja Kacetla pokonał Michal Řepík. Reszta spotkania prowadzonego w nerwowym
trybie należała do Trzyńca. Na 1:1 wyrównał w 30. minucie Miloš Roman, a gol Ondřeja Kovařčíka dziewięć minut później wprowadził kibiców w stan
euforii, dawno niespotykany w Werk Arenie.
Sparta do końca próbowała odmienić
losy meczu, ale Stalownicy tym razem nie dali się zaskoczyć, rewanżując się za
przegraną w 1/8 Lidze
Mistrzów z tym rywalem. W najbliższy piątek kontynuacja ekstraligowych emocji w
Werk Arenie z udziałem gościa specjalnego – byłego napastnika Trzyńca Jiřego Polanskiego, który pojawi się
na meczu w roli honorowego widza. Pod kopułą Werk Areny zawiśnie uroczyście
jego dres z numerem 23, jako podziękowanie za wierne służby.